Lackowa to najwyższy szczyt Beskidu Niskiego po polskiej stronie. Jest ona celem wędrówek zdobywców Korony Gór Polskich. Wysokość 997 m powoduje, że Lackowa często nazywana jest górą policyjną, a trasa wejściowa od strony zachodniej ze względu na trudność: ścianą płaczu. O trudności podejścia od strony zachodniej krążą legendy wśród turystów, a ja sam przekonałem się o tym kilka dekad temu, gdy jako piętnastolatek z 30 kg plecakiem próbowałem się tam wdrapać. Dało mi to podejście w kość, ale będę je pamiętał do końca życia, a przecież trochę o to w wędrowaniu po górach chodzi.
Na Lackową możesz wyruszyć z Izb, Wysowej i Ropek. Każdy z tych wariantów ma swoje plusy i minusy. Moim zdaniem fajnie jest wpaść na weekend i w sobotę zrobić pętlę z ROPEK którą proponuję poniżej. Dostarczy ona wiele doznań, a dodatkowo dla naszych Gości mamy przygotowany mały upominek - magnes na lodówkę ze zdjęciem Lackowej.
Wejście z Izb jest najkrótszą wariantem wejścia na szczyt. Samochód warto zaparkować w rejonie wylotu Doliny Bielicznej. Ruszamy drogą na południe w kierunku przełęczy Beskid. Gdy już się na niej znajdziemy, skręcamy na wschód za znakami czerwonymi. To słowacki szlak graniczny wiodący na Lackową. Opisy trasy taki sam jak przy wariancie z Ropek aż do Cerkwi w Bielicznej. Od Cerkwi bez szlaku poruszamy się wzdłuż koryta potoku który doprowadzi nas do wylotu doliny czyli naszego punktu wyjścia.
Trasa z Wysowej-Zdrój jest zdecydowanie najdłuższa i wiedzie słowackim czerwonym szlakiem granicznym. Można się do niego dostać z wysowej kierując się od cerkwi w centrum na Górę Jawor gdzie przy okazji można zwiedzić kaplicę wybudowaną na pamiętkę objawień, łyknąć wody ze źródełka miłości, a następnie nasycić się jedną z najpiękniejszych panoram z grzbietu granicznego w kierunku na Busov i Cigielkę. Ruszamy szlakiem granicznym zdobywając kolejno Cigielkę, ocieram się o Ostry Wierch przechodząc jakieś 200 m od niego, Przełęcz Puławskiego, aż w końcu Lackową.
Chciałbym Wam zaproponować wycieczkę na Lackową z Ropek. Cała pętla liczona od naszego domu ma 18 km, więc będzie to wycieczka całodzienna. Przewiduję, że zajmie ona 6-7 godzin, a jak dopadnie Was leniwiec w Bielicznej - to znacznie dłużej.
Wejście na Lackową możemy zaplanować ruszając bezpośrednio sprzed naszego domu. Rozpoczynamy wędrówkę z Siwejki za szlakami czerwonymi i niebieskimi drogą wzdłuż jeziorka na Ropce (jest to jedno z najpiękniejszych miejsc Beskidu Niskiego z rzadko spotykaną w tym rejonie fauną i florą: sitowie, czarne bociany, gągoły, siwe czaple). Po drodze mijamy po prawej stronie popadające w ruinę zabudowania dawnego PGR-u, a po przejściu około jednego kilometra, w miejscu gdzie łączą się dwa potoki, przy zabudowaniach dawnej szkoły przekształconej w pensjonat po prawej i położonego na wprost domu powstałego na wzór dworu alkierzowego, porzucamy szlak niebieski i kierujemy się w prawo za znakami czerwonymi i żółtymi.
Po lewej stronie mijamy nieco cofnięty cmentarz będący pamiątką mocno rozwiniętej niegdyś wsi Ropki (było tu blisko 400 gospodarstw), a następnie po prawej kapliczkę przydrożną. Wybieramy znaki żółte, pokonujemy potok i dobrą szutrowa drogą leśną kierujemy się ostro pod górę w kierunku przełęczy Perehyba. Na samej przełęczy ostatnio pojawiła się ławeczka. Po pokonaniu tego podejścia bardzo przydatna. Aby nie zmagać się z bardzo stromym podejściem na Białą Skałę opuszczamy znaki żółte i wyruszamy z przełęczy Perehyba w dół na zachód szlakiem konnym, który doprowadzi nas do potoku w Dolinie Bieliczna mniej więcej w połowie jej długości. Ruszamy dalej w dół w kierunku Izb mając po lewej stronie groźnie wyglądającą Lackową.
Po dojściu do Izb jeżeli będziemy mieli szczęście to znajdziemy otwarty sklep spożywczy. Uzupełniamy wodę i ruszamy na południe w kierunku przełęczy Beskid mijając po lewej stronie nieco straszące niewykończone zabudowania gospodarcze. Po dotarciu na przełecz Beskid wybieramy czerwony szlak słowacki i ruszamy w kierunku Lackowej. Najpierw idziemy łagodnie do góry przez około 30 minut, a następnie rozpoczynamy właściwe podejście, o którym wiele już powiedziano – zdobywamy „zachodnią ścianę Lackowej”. Na odcinku zaledwie kilometra różnica wzniesień wynosi około 300 metrów, a nachylenie przekracza 30 stopni. Jest bardzo stromo. Idziemy pięknymi bukowymi lasami pnąc się ostro pod górę. Naszymi sprzymierzeńcami są konary drzew, których możemy się chwytać, bo pomóc sobie we wspinaczce. Wchodzimy na szczyt Lackowej, o której Wolna Grupa Bukowina śpiewała tekst Wojtka Bellona "Pejzaże Harasymowiczowskie":
"I schodziłem na ziemię za kwestą
Przez skrzydlącą się bramę Lackowej
I był Beskid i były słowa
Zanurzone po pępki w cerkwi baniach..."
Na szczycie Lackowej znajduje się pamiątkowa pieczątka, z której korzystają zdobywcy tego szczytu (np. zdobywający Koronę Gór Polskich) aby udokumentować osiągnięcie celu. Po serii pamiątkowych zdjęć ruszamy dalej słowackim szlakiem granicznym czerwonym na wschód do Przełęczy Pułaskiego (743 m n.p.m.). Gdy miniemy tabliczkę umieszczoną na drzewie z napisem przełęcz, po przejściu kolejnych 200 metrów, przy słupku granicznym 245/6 skręcamy w wyraźną drogę w lewo, która doprowadzi nas to jednego z najpiękniejszych miejsc Beskidu Niskiego. Do murowanej cerkwi w Dolinie Bieliczna będącej jedyną pozostałością po nieistniejącej wsi. To idealne miejsce na odpoczynek. Po solidnej przerwie kierujemy się wzdłuż lasu w kierunku północnym, skrajem łąki obok cmentarza, aż dojdziemy z powrotem do szlaku konnego wiodącego ze znanej nam już przełęczy Perehyba. 500 metrów do góry i jesteśmy na przełęczy, skąd już tylko w dół do Ropek, gdzie czeka w Siwejce na zdobywców Lackowej pamiątkowy magnes.
Lackowa potrafi postraszyć zimą wędrowców planujących jej zdobycie. Przejście z Ropek i powrót do Siwejki ze względu na krótki dzień i trudne warunki w górach jest niezwykle trudne. O wiele bezpieczniej jest zamówić transport do Izb i wrócić do Ropek przez Przełęcz Puławskiego, Bieliczną i Przełęcz Perehyba lub zrobić pętlę schodząc po zdobyciu Lackowej do Bielicznej a następnie spowrotem do Izb. Trud obrazuje reklacja Rafała (zdobywcy Platynowej odznaki W Kręgu Lackowej):
Beskid Niski to nie tylko wejście na Lackową. To wspaniałe miejsca takie jak Ropki, Czertyżne, Dolina Regietowska, Krzywa, Jawor, Nieznajowa, Kozie Żebro, Blechnarka, Nowica, Przełęcz Małastowska. Zachęcamy do planowania tras i wędrowania. Poznaj inne proponowane przez nas trasy piesze w Beskidzie Niskim.